Romantyzacja to termin, który coraz częściej pojawia się w social mediach obok pojęć takich jak glow up. Nie jest ona jednak do końca połączona ze zmianą siebie i swojego otoczenia, chociaż może do tego dążyć.

Romantyzacja ma przede wszystkim czynić życie spokojniejszym, szczególnie dla naszej psychiki. Dzięki niej można żyć w zgodzie ze sobą, powoli i w sposób zorganizowany, bez stresu i poczucia, że cały czas się o czymś zapomina.

Dostrzeganie piękna w każdej chwili

Romantyzacja życia skupia się przede wszystkim na zatrzymaniu się w momencie, w którym obecnie się jest i podziwianiu jej. To może brzmieć abstrakcyjnie dla osoby, która żyje z dnia na dzień albo od wypłaty do wypłaty i cały czas nie ma wolnej chwili, ale da się to pogodzić nawet z najbardziej męczącym trybem życia.

To dlatego, że romantyzacja nie zachęca do dosłownego życia wolniej, ale raczej do odczuwania upływającego czasu w bardziej dosadni sposób. Zwraca uwagę na piękno wszystkiego, co Cię otacza i jednocześnie pozwala Ci się tym cieszyć w mocniejszy sposób. Kilka tygodni praktyki pozwoli Ci zrozumieć, o co w tym chodzi.

Minimalizowanie negatywnych skutków przeżyć

Romantyzacja nie jest odpowiedzią na negatywne uczucia, ale może podpowiadać, jak radzić sobie z nimi lepiej. Dzięki niej otrzymujesz narzędzia do wyciągania wniosków i podchodzenia do tego, co Ci się przydarza, mniej emocjonalnie.

Spokój ducha, który wypracowujesz z jej pomocą, przekłada się na każdą strefę twojego życia. Z zimną krwią możesz dzięki niej wygłaszać skomplikowane prezentacje, oddawać pracę po terminie albo rozmawiać z ciężkim klientem. Ważne jest otworzenie swojej głowy na nowe doświadczenia i metody. Nie musisz się ich trzymać, jeśli się u Ciebie nie sprawdzą, ale na pewno warto ich spróbować.

Znajdowanie czasu dla siebie

Romantyzacja zachęca Cię na każdym kroku, abyś szukał czasu dla siebie. Z jej pomocą zaczynasz lepiej organizować swój czas, bo czujesz jego ciężar i wagę. Kiedy zaczniesz go szanować, znacznie łatwiej będzie Ci znaleźć chwilę, którą poświęcisz na wykonywanie uspokajających Cię czynności, spotkania ze znajomymi albo nadrabianie zaległości. Musisz jednak pamiętać, że czas dla siebie nie oznacza porzucania obowiązków tylko po to, żeby go znaleźć.

Ważna jest organizacja i eliminowanie niepotrzebnych czynności, a nie zastępowanie nimi tego, co musi być zrobione, chociażby po to, żeby na tym zarobić.